wtorek,to było pewne,że dzień będzie okropny,chociaż nie do końca tak było.
pierwsza matma-w sumie to nic ciekawego nie robiliśmy.
druga geografia z Basią. ta to na prawdę jest głupia.
trzeci wf,siedzieliśmy na dworze i wreszcie był ten ładny praktykant,chociaż nie ćwiczyłam.
pogadałyśmy z Klaudią z kilkoma osobami przez telefon i wszystko tak spontanicznie wyszło.
kolejny j.polski,jakieś ćwiczenia robiliśmy i słuchałam muzyczki z Kinią.
piąty angielski,wypisywałam oceny z Gosią.
ostatnia biologia,nic nie robiłam,jakoś mi się nie chciało.
Wujo wyszukiwał jakichś podobieństw dziewczyn i moich do zwierząt.
oczywiście Klaudia prawie się udusiła,bo jak by to inaczej.
po szkole do biedronki i od razu do domu. nic ciekawego nie robię,mam zjebany humor,ale minie,potrzeba czasu.
po południu pewnie wyjdę,gdzieś z Klaudią:*.
Igor Nas Wszystkich kocha!!
kinia,dzięki za wszystko.
Użytkownik dreamfound
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.