coraz częściej nad ranem w mojej głowie pędzą myśli.
tak,jak pisałam wcześniej byłam z magdaleną rak przebić język i trwało to tylko pięć minut. stwierdziła,że ją nie bolało,ani nic,ale teraz jak siedziałam u niej było widać,że ją trochę boli. musiałam kupić ćwiczeniówkę do plastyki i nawet większą połowę już przepisałam,ale rysunki i resztę skończę jutro w szkole. już jutro szkolne mam talent,w sumie to fajnie. nagram,jak chłopaki śpiewają,jak marta śpiewa i reszta. może jakieś zdjęcia zrobię to dodam,ale kurde.. szkoda,że my się nie odważyliśmy wystąpić,no cóż,już za późno. mam dwa gorące kubki i obydwa są okropne.. chciałam coś pysznego,a tu dupa. okropne smaki mam. za tydzień jadę na zakupy,ale z mamą. muszę jakiś tusz do rzęs kupić,podkład i wgl jakieś kosmetyki,bo wszystko mi się powoli kończy. w piątek pójdę chyba z gosią,klaudią,adasiem,krzysiem,martą i olonem do lifa,ale jeszcze się okaże,czy bd miała ochotę,oczywiście jeszcze pójdzie magda i karinka. muszę pogadać z najważniejszą osobą w moim życiu,bo czuję,że zaczyna się wszystko psuć,ale nie mogę na to pozwalić,damy radę,prawda? miłego wieczoru..
Użytkownik dreamfound
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.