Czasem mnie zmienił,życie mi obrzydło..

Poniedziałek. Szkoła,oby do piątku. W szkole nudno strasznie,bo Glebci nie było,ale w sumie,jak zwykle dostałam opierdól przez Pietrzyczka<cwaniak2>. Dostałam uwagę i ndp,ale cicho,nic się nie stało. Wgl to była u Nas telewizja i 'se' kręciła,jak na polskim siedzimy. Ekstra,co? Pogoda zjebała wszystko.. Siedzę w domu cały dzień i się trochę pouczę na jutro,bo kartkówka z matmy jest,potem z geografi i polskiego,pojebane.. Słucham pro,elo,przezajebistej piosenki,którą pokochałam i ciary mi idą,jak jej słucham.. nigdy nie słyszałam lepszej nuty i jest taka prawdziwa,taka świetna. Kilka słów do Karinki<3. Skarbie,nie przejmuj się tym wszystkim,życie jest,zbyt fajne,żeby je marnować,ale przecież wiesz,że nie pozwolę Ci smutać i razem damy radę,bo dzięki Tobie doszłam do siebie po tym wszystkim i to Ty dałaś mi nadzieję na lepsze jutro. Kocham Cię najmocniej;* Dzięki,że jesteś!