Dzisiaj w końcu wybrałyśmy się z Gabi do koników
Już bardzo tego potrzebowałam :)
Ten tydzień zleciał mi bardzo szybko, chodzę już do pracy bo musimy mieć dyżury, a na dzieci w przedszkolu czekamy od 25 :)
Mam nadzieję, że wszystko zacznie już wracać do normy !