Newadka z wczorajszego spacerku :)
Ten miesiąc bardzo mi się dłuży..niech się już kończy szybko :)
Ogólnie w obecnym czasie nie mam czasu na nudę..Tak mi brakuje takiego dnia żeby nic nie robić tylko siedzieć z fajna książka w domku:>
W pracy przygotowania do dnia mamy i taty wszystko musi wyjść idealnie :p
Zjazdy na uczelni teraz mam praktycznie co weekend i na każdy scenariusze, prezentacje, projekty..A tu jeszcze sesja przede mną :( najgorszy będzie egzamin z matematyki 15 czerwca, strasznie się tym martwię :(
W zeszłym tygodniu wyrwałam się na weekend z Krakowa i pojechałam z dziewczynami jeszcze z liceum na koncert Alvaro :)
Konno nie jeździłam już sporo czasu bo mam częste zjazdy ale wczoraj byłam na dyżurze nocnym ii niespodzianka nowy konik zawitał w naszej stajni :)
Byle do końca czerwca !