Wczorajszy Buszek :)
Wczoraj jazda na konisku ze zdjęcia. Na szczęście mimo lekkiego mrozu podłoże było bardzo fajne. Konisko pracowało bardzo ładnie. Ogólnie mieliśmy dość intensywny trening. Najpierw solidna rozgrzewka, drągi, cavaletki, a potem skoki skoki skoki. Na koniec przejechaliśmy dwa razy parkurek ;)
Uwielbiam tego konia i tą jego chęć, zapał do wszystkiego :)
Potem zostałyśmy na dyżurze nocnym :>
Dzisiaj całkiem miły dzień, trochę odpoczynku od dzieci bo jutro znów praca, a w tym tygodniu czeka mnie kolejne dziecko na adaptację :/