#5

Kolejny wybrany fragment mojej książki.
Zapraszam do czytania:

    Wracając do domu głowę miałam zajętą cudnym planowaniem co kupię na wyjazd nad polskie morze. [...]
Słońce nadal przyjemnie świeciło, więc wystawiłam twarz na jego promienie i zamknęłam oczy.
Przeszłam dwa kroki, gdy usłyszałam trąbienie samochodu, a potem była tylko ciemność.

xxxxxxxxxxxxxxxxxx

- Czy ona się kiedyś obudzi?
- Oczywiście, Saro.
- Mamo, a jeśli umrze?
- Nie umrze, skarbie.
- Ale zobacz, jak ona wygląda...
- Saro! Opanuj słowa.
Przysłuchiwałam się tej rozmowie z zamkniętymi oczami czując niesamowity ból w całym ciele. Jakiś głos podpowiadał mi, żebym nie ruszała się przez pewien czas, aż uznam za stosowne wybudzić się z tego czegoś w czym byłam.
- Myślisz, że będzie pamiętać?
- Będzie jej ciężko. odrzekł męski głos - Lekarz mówił, że mocno uderzyła głową o szybę. Aż całą rozbiła. Wyobraź sobie z jaką siłą...
- Oszczędź, proszę.
[...]
Nie wiem o czym oni mówili. Nie wiem kto to mówił. Nie wiem gdzie jestem. Nie wiem jak się nazywam. Nie wiem jaki jest dzień tygodnia. Wiem tylko, że za parę dni będę się opalać na plaży. Zaraz... co? Otworzyłam oczy i powitał mnie okrzyk zdziwienia kobiety siedzącej obok mnie na pustym łóżku. Ostre światło żarówki sprawiło, że widziałam przez chwilę białą nicość.

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Po tygodniu wypisano mnie ze szpitala, mówiąc, że osoby, które na mnie czekają to moi rodzice i siostra. [...]
Wszyscy są w szoku, że przeżyłam, a największą atrakcją jest utrata pamięci. Zirytowałam się. Niezbyt miłe uczucie, gdy nie pamiętam przeszłości, a kilka dni, które mam przed sobą widzę tak wyraźnie...
Pojawia się obraz dziewczyny przed moimi oczami, która leży ze mną na plaży. Amelia. Skąd wiem, że tak ma na imię? Szukam w umyśle i okazuje się, że jesteśmy przyjaciółkami. Jest z nami jej chłopak, a mój kumpel Konrad- a także Karol - moja druga połówka.[...] Mam wrażenie, że to będą świetne wakacje. Siedząc w samochodzie podczas powrotu do domu zastanawiałam się jak wyglądało moje życie przed wypadkiem oraz jak teraz dam sobie radę. Jak od nowa stworzyć siebie? 

Dzięki za dziś.  
Dobranoc,


K.