Zdjęcie zrobione na sesji z Olą ;)
Jest świetnym fotografem. Jak widać :)
Ola była u mnie na nocce, więc wybaczcie
moją wczorajszą nieobecność.
Uwielbiam kiedy jest ze mną, bo nie dość, że jest cudowną
przyjaciółką, to jeszcze lubi oglądać horrory i płakać ze mną
na filmach :D
Wczorajszy seans obejmował dwa filmy:
1. Jako w piekle tak i na ziemi - horror, po którym bałyśmy
iść się wykąpać :D
2. Zostań jeśli kochasz - film, na którym ryczałyśmy jak głupie :)
Poza tym, po dodaniu niektorych zdjęć na FB, napisało do mnie
wiele osób z którymi nie rozmawiam na codzień.
Ludzie są dziwni. Pojawiają się tylko wtedy jak:
a) wygrasz w Lotka
b) dodasz ładne zdjęcie
c) jesteś sławny/a
d) potrzebują pieniędzy
Plany na dziś nie są zbyt ciekawe.
Ola u mnie jest do obiadku - pizza z biedronki :D
a potem leci do znajomej, a ja muszę coś zrobić z
nadstawką na biurko, jako iż ją zdjęłam i położyłam
na podłodze w stołowym (ta nadstawka jest prawie większa
ode mnie!), a o 19:00 przychodzą do taty klienci.
"Jak wrócę, tego ma nie być!" - i wyszedł.
Zapowiada się ciekawie...
Poza tym, zrobię dalsze porządki w pokoju, poczytam,
a jeśli nie będzie bardzo wiało wieczorem to pójdę pobiegać.
Uciekam.
K.