Wczoraj zrobiłam to, czego mi tak brakowało...
To, co daje mi siłę, szczęście, uśmiech na twarzy , milion miłych wspomnień, miłe zmęczenie, teraz zakwasy jakich daawnooo nie było... Konie <3 Pojeździłam godzinkę. Po tak długiej przerwie chwilę musiałam mieć, aby się ogarnąć a później już było super. UWIELBIAM TO!
Dzisiaj miałam mieć dzień wolnego od ćwiczeń, ale że w sobotę sobie pofolgowałam to dzisiaj mnie czeka Jillian Buns , Mel ABS, przysiady i brzuszki. NIE MA ŻE BOLI :)
Gdybym jeszcze miała czas, to zahaczyłabym o basen, ale to może jutro?
Także narazie praca praca praca...
Dziś go zobaczę :*