Troszkę za drobna w biodrach, ale obojczyki i brzuch piękne...
Tak naprawdę to dopiero wróciłam do domu...
Niewiem ile kilometrów dzisiaj zrobiłam na piechotę, ale sporo...
Mój cały dzisiejszy bilans:
Ś: tost z ciabatty
2Ś, O: 4 mandarynki, banan, hot dog z Żabki :D, 2 mini bułeczki jagodowe, jogurt
K: bułka pełnoziarnista, 1 kawałeczek ryby po grecku
Nie mam na nic czasu... powinnam sprzątać chałupkę, ale teraz chce mi się tylko SPAĆ...
Ćwiczeń nie było :( Jak o 7.30 wyszłam tak wróciłam jakąś godzinę temu...