Witam Was
Nie uwierzycie. Podniosłam się z łóżka UWAGA! o godz 7;45. sama z siebie!
Jejku pogoda cudowna, zaraz wskocze w krótkie spodenki i po obiedzie wybywam.
Bilans:
-1 x kawa
-kawałek wafla ryżowego
-(CHOLERA) z 5(?) maleńkich pączków z serków waniliowych. sama robiłam. także wiem co tam było przynajmniej.
-obiad: I rosół z makaronem-mała miseczka, II ziemniaki, mizeria, miały schabowy - TO MAM W PLANACH.
poza tym postanowiłam od jutra znów nie jeść słodyczy. w maju będą dwie jednodniowe przerwy, ale to będą dwie wyjątkowe okazje, takze zła nie będę na siebie.
a Wam kochane życzę miłego dnia.
będe wieczorem.
PS. zdjęcie było, tak tak, ale .. uwielbiam je.