Dawno mnie nie było ale nie bede Was zanudzać tym co sie wydarzyło bo to nudne.
Nooo jedynie powiem że w sobote na dniach Wodzisławia po godzinie 18:30 było cudnie.
I jestem tak zajebiście szczęsliwa że kończy sie rok szkolny...
Jakby to trwało jeszcze miesiąc to połowe klasy bym chyba zabiła xD
No ogólnie to mnie wszystko i wszyscy doprowadzają do szału.
Nawet moja Karolina gra mi na nerwach^^ [ale jej juz sie oberwało. co nie kocie?]
O .!. własnie... doszłam ostatnio do wniosku że przydałoby się poznac kogos nowego.
Oj, bardzo by sie przydało. Hmmm. I stwierdzam jeszcze że jestem głupia...
Sama wiem w co brne i jakie będą skutki, ale mimo tego nie chce przestać.
[Kakuś jo juz niechca zodnego z nich... bo to nima to co mo być]
Napisze coś jutro. Baj.
TR: Cześc Aga!
J: Cześc...
TR: Zmokło sie, co?
J: Jak widać...
TR: Pomógłbym ci wyschnąc ale... poczekaj jeszcze 4 lata...