photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 KWIETNIA 2009

` 358

Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów. Pokochałam w wieku 12 lat, a dziś, w wieku 16, nadal tak samo mnie czaruje i ciągle zaskakuje. Za kazdym razem pozwala mi odkryć swoją nową głębię, magię, którą w sobie skrywa. Nic tak nie wpłynęło na kształtowanie się mojej osobowości jak ta książka. W pamięci pozostały mi przeróżne chwile, sceny, linijki tekstu, na pozór zupełnie nieistotne detale, które mimo swych niewielkich rozmiarów odegrały w moim życiu wielką rolę. Uwielbiam siedzieć z książką lub pilotem w ręku i śledzić losy bohaterek. Zawsze każdej z nich czegoś zazdrościłam. Bridget - energii. Carmen - wrażliwości. Lenie - delikatności. Tibby - silnego charakteru. Bardzo chciałam być choć trochę podobna do każdej z nich. Wtedy też uświadomiłam sobie, jak wyjątkowy jest każdy z nas. Jak niezastąpiona i niepowtarzalna ja jestem. Jak bogate mamy osobowości, choć może na codzień nawet tego nie dostrzegamy. Taka przyjaźń w realnym świecie nie istnieje, ale to nic. Ten film nie przywraca wiary w innych ludzi. On przywraca wiarę w siebie.

 

 

-> www.californication.jun.pl 

 

Komentarze

~scypioreczek artystycznie .
14/04/2009 13:25:42
olgalbn zgadzam się z Tobą całkowicie ;)
bardzo ładne zdjęcie, ma w sobie taką delikatność ;]
14/04/2009 12:17:59
~corien wczoraj leciał film na tvnie. ; > po raz pierwszy oglądałam i mi się podobało,
mam też w domu książkę, ale jakoś nie umiem jej do końca przecztać. ;d
14/04/2009 11:05:04
facile film w porządku, ale odłączając go od książek. u mnie bree była długowłosą brunetką, a Lena długowłosą blondi ^^
14/04/2009 10:56:40
smakciszy fajne. ; )
14/04/2009 9:37:56
andeveline istnieje ale to rzadkoo...
a ja oglądałam tylko film ale bardzo mi się spodobał ;}
a konkust w lUblinier na temat : moja szkoła
i wygrała bardzo podobna praca w tamtym roku ;)
14/04/2009 0:11:56
laidbackowa ja też przeczytałam te książki! :) tzn 3 części. 4ta zacznę może około czwartku bo wtedy ją dostanę. :) czytam od paru miesięcy. nie lat tak jak Ty. Uwielbiam tą książkę dlatego czytam od razu jedną po drugiej. Nie jestem tylko do końca pewna czy mnie czegoś nauczyła. Dzisiaj oglądałam film na podstawie 1 części. I muszę przyznać, że miałam inne wyobrażenia co do tego wszystkiego no, ale w końcu moja wyobraźnia jest większa od tego co nakręcili. ^^ podziwiam Cię, że Ciebie czegoś nauczyła. Bo to ważne doceniać siebie bardziej i lepiej. Mieć wiarę w siebie. To naprawdę pozytywne. :)
ahh .. nie potrzebnie się rozpisałam bo pewnie nie chce Ci się nawet tego czytać. oO' wybacz mi. -.-'
13/04/2009 23:18:34
sinonsin Kradniesz mi myśli!!!
zgadzam się w 10000000000 %!!
Ale ja dopiero teraz obejrzałam... ksiażke czytałam jak byłam gówniara..i nawet nie skończyłam
13/04/2009 22:35:10
oyster pod względem pscyhologicznym tak.
mi też najbardziej odpowiadał wątek Bridget. był taki... pełen emocji i dynamiczny.
13/04/2009 21:33:12
rmakc to bardzo porzyteczny film.

po części Cię rozumiem.
człowiek czasem jest w innym stanie niż się mu samemu wydaje że jest bądź na inny stan się kreuje. debil
13/04/2009 21:31:12
xmoonxlightx wiem, że każdy ma inne zdanie.. i je szanuję... ja jednak zostałam niezbyt dobrze potraktowana w państwowej.. ty nie miałaś sytuacji takiej, że dyrektorka chciała zrobić wszystko żebyś nie zdała mimo, że byłaś najlepszą uczennicą.... i omal jej się nie udało... od tamtej pory nie ufam państwowym szkołom... i tylko w prywatnej czuję, że mogę się normalnie uczyć.... takie są moje odczucia... każdy ma inne zdanie i ja nie mam zmiaru go zmieniać... ale niektórzy nie próbują zrozumieć mojego zdania....
13/04/2009 21:22:44
timeaftertime pomysłowe;) xD
13/04/2009 21:13:02
xmoonxlightx pewnie myślisz, że to szkoły dla kujonów albo co innego... wal.. już wiele opinii słyszałam... ale mojej i tak to nie zmieniło... po prostu tylko tam mogę robić co chcę... nie jestem zmuszana... a w państwowej ludzi traktują jak bydło... to mnie "denerwuje"... po prostu za dużo razy byłam tak traktowana i już więcej nie chcę... poza tym... w państwowej jak ktoś się wyróżnia to jest gorszy... a ja się niestety nie podporządkowuję...
13/04/2009 21:09:23
~teli oyster to ostryga o.o'

ale nie o tym.

Wg mnie w SWD nie ma żadnej ukrytej głębi, książka jak książka, nic szczególnego. Film nudnawy.

Aaaa! Czego to zdjęcie jest takie jasne? Prawie w ogóle nie widać gwiazdek.

13/04/2009 21:09:13
xewra nie lubię czytać książek, ale widziałam ją w sklepie :D
13/04/2009 21:08:48
xmoonxlightx ale dlaczego nie wierzysz?? ja nie wróciłabym do państwowej... powiedzmy, że zbyt wiele mnie tam spotkało.. i to nic przyjemnego... rozumiem raz, dwa, trzy... ale nie więcej... ja nie wierzę w państwowe szkoły... moim zdaniem większość z nich to jedna wielka, totalna załamka... takie jest moje zdanie o państwowych ;)
13/04/2009 21:01:53
oyster Tibby tutaj to takie chuchro a la rockman. xd
13/04/2009 21:01:33
gattonero Ja tam nie lubię filmów na podstawie ksążki, bo zmieniają fabułę.
13/04/2009 20:53:46
oyster jest dójka. na necie poszukaj informacji :D
tia.. Lena to była tragedia, Tibby jakaś zbyt.. no inaczej ją sobie wyobrażałam. a Carmen to porażka. ja sie spodziewałam troszkę niższej lekko zaokrąglonej dziewczyny a tu posród wysokich aktorek taka bomba :D
13/04/2009 20:50:53
xmoonxlightx dlaczego?? ja się też obawiałam, ale jak w szkole od 16 lat nawet bójki nie było to wiesz.... ale jest spoko... nauczyciele czasem jak jest ciepło to robią lekcje na dworze (o ile to lekcją można nazwać) mamy plazmy, a na przerwach leci muzyka puszczana przez uczniów... i nauczyciele są super xD
13/04/2009 20:36:22

Informacje o draj


Inni zdjęcia: Połoniny. ezekh114Odzież funkcją wieku. ezekh114ja patkigdI am photographymagicOsiołek z futerkiem zimowym bluebird11... thevengefulone... thevengefuloneja patkigdNad morzem patkigdNK ! lupus89