Truly
Gitara to zajebista rzecz, coraz lepiej mi wychodzi przechodzenie między chwytami, nie mogę ogarnąć jeszcze bicia ale i to powoli idzie do przodu :) muszę to rozkminić i nauczyć się Paramore misguided ghost. Nawet już przestają mnie palce boleć od strun :D :D ogólnie rzecz biorąc przywłaszczenie sobie gitary było zajebistym pomysłem, siostrzenica i tak na niej nie grała więc spox :P
Studia semest zaliczony, następny nie będzie taki szczęśliwy doszła matma ...
wykładowca tłumaczy nam jak byśmy byli debilami I like it ^^
Na koniec sesji schlałem się, pożygałem i poszedłem spać :D było ... miło :)
Muszę dorwać gitarę elektryczną ciekawe jak na takiej się zapierdziela :P i najlepiej żeby była pidpięta do pieca ^^
Ostatnie odcinki blecha mnie po prostu rozjebały na ścianie, rozsmarowały po podłodze, zmiotły i wymiotły. Manga była świetna ale anima, po prostu bajka.
edit:
Btw.
Mam katar... :/