Trochę wspomnień :))
kilka miłych :)
no i kilka nie za bardzo przyjemnych :(
no ale cóż żyje się dalej, nie zawsze jest tak jak się to wymarzyło...
(jedna osoba już wie o co chodzi) ,
pewna część mnie i nie tylko, baardzo ważna się tutaj utopiła...
może jestem głupi że tak postąpilem, ale w tamtym momencie nic innego do głowy mi nieprzychodziło...
ciekawi mnie czy istnieją szanse na naprawę tego,
niestety to już nie odemnie zależy...