Ile razu sie spotykamy, ile razy przewrucimy, wciąż wstajemy od nowa. Choć droga tak kręta i trudna, nie musi być jedna krew, ani jedno nazwisko, jeden dom, ani rodzina. Więzi nieśmiertelne, nierozerwalne, nie zabije ich żadne zło. Nie udajemy bochaterów, ludzi nieomylnych i niezawodnych, tylko mocno wierzymy, że istnieją więzi silniejsze, niż więzy krwi.