ewelton Ja moją Bombę przepiękną ( czarną zółtooką kotkę o jednym białym wąsie;) ) znalazłam na ulicy jak po prostu na mnie wybiegła taka mała przestraszona najeżona... było nas kilkanaście osób bo wracaliśmy z wykładu a ona podeszła do mnie i nie miałam wątpliwości co muszę z nią zrobić :] No była bardzo wdzięczna za to, że nie jest na ulicy, bardzo:D koty zaje biście to okazują. Niestety ona jak i poprzedni mój kot zginęła w niewyjaśnionych okolicznościach i trochę się boję przygarniać kolejnego kotka...
14/06/2010 9:32:52
ewelton Ehh ja się bronię przed posiadaniem kota ale chyba w końcu nie wytrzymam:) po wakacjach chyba jakiegoś przygarnę. Gratuluję szczęśliwości :>
13/06/2010 21:26:25
mayenna Obyś nigdy się nie przejechał na tym jeb.aniu przyjaźni.