Budzę się kolejny raz
Z umysłem pełnym wirujących myśli
Pomiędzy kłamstwem,a prawdą
Jestem na drodze pomiędzy
Kolorowym życiem,a szarym grobem
Jest tyle dróg - którą mam wybrać?!
Moja obietnica, moja myśl
Moja miłość, moja nienawiść
Jeden strzał - jeden ja
Ciche szepty otaczają mnie
Nigdy nie jestem sam
W ciszy rozbrzmiewa ostatni ton
A tuż za nim krzyk, potem głos
Nadzieja...
Wiara!
Miłość
Skrywam się za murem pustych słów
Ucieknę, biegnę ku głębinom
Jestem na drodze pomiędzy
Kolorowym życiem,a szarym grobem
Jest tyle dróg - którą mam wybrać?!
Ciche szepty otaczają mnie
Nigdy nie jestem sam
W ciszy rozbrzmiewa ostatni ton
A tuż za nim krzyk, potem głos
Nadzieja...
Wiara!
Miłość
Radość, łzy
Smutek, uśmiech
W harmonii zmienności...
By Dragis.
Hm.
Cóż to za wakacje,ciągle w domu?