Jest godzina 1:45 , jeszcze kilka minut temu leżałam sobie w ciepłym łóżeczku. Ale naszła mnie jakaś wena na pisanie byle czego.
Pare osób jest na gg. Ale wydaje mi sie ,że nie mam o czym pisać z tymi ludźmi :c.
Chyba znów zmienie nr gg, boże.
Mam chłodne ręce i stopy.Mam cohotę wypić ciepłą herbatę ale nie chce mi się iść do kuchni i wszystko tam to robić. Czuje się zmęczona, co kilka minut ziewam jak opętana. Moje oczy są lekko przymknięte ,ledwo co widze, ale to nie zmienia faktu iż chce coś pisać ale nie wiem co jeszcze ale chyba coś to , co teraz pisze bo jakbym nie pisała tego to by tego nie było wcale, ale jest no i tyle.
Środa. Czekam na środę.
Ogólnie idę do pewnej szkoły gdzie są zajebiści ludzie. Niektórzy. No i pragnę się z nimi spotkać. Bo niektórych jeszze na oczy nie widziałam, a innych widziałam ,ale dawno ich nie widziałam. xd
Potem razm z siską idę kupić jakieś farby kolorowe do włosów, a w czwartek czeka mnie ścinanie :d
Chyba tym razem będzie dobrze. Taką mam nadzieje. :)
Cholera,tęsknie za pewną osobą...
Osobą,którą JA ZOSTAWIŁAM. Czuje się jak ostatnia szmata, głupie dziecko bez mózgu ._.
Ale.. On dał mi wybór. Dzwonił dzisiaj do mnie, nie odebrałam. Bałam się. Ale... jednocześnie tak tęsknię...
Sama nie wiem co już robie. Chyba nie kontroluje się w tych sprawach. :c
Albo po prostu brakuje mi....pewnych uczuć ,które okazywała by mi ta jedyna ukochana osoba.
Ehh...
Za kilkanaście dni mam urodziny. Rzygać mi sie chce.
Chciałabym w tym dniu poprzytulać wszystkich których kocham.
Rodzinkę i moich przyjaciół. :3
Z niektórymi niestety nie mam jak, bo mieszkają za granicą.
Ale listy zawsze docierają <3
To takie fajne uczucie...hah.
Mam ochotę wyjść na spacer.
Do lasu najlepiej. Ale nie. Bo deszcz.
Pozdrawiam <3