' Bo życie to nie bajka.
H ej. Postanowiłam się zebrać i coś tu wystukać. Bo tak jakoś pusto tu. Dużo się u mnie pozmieniało ale ja nie o tym. A może jednak... Ostatnie wydarzenia całkiem zmieniły moje dotychczasowe postrzeganie świata i osób mi bliskich. Przekonałam się jak niewiele ( a może jak wiele) trzeba aby przekonać się co tak naprawdę w tobie drzemie i na czym ci zależy. Wciągu może niespełna 5 sekund odczułam wszystkie emocje jakie tylko można czuć, zaczynając od jednej skrajności i popadając w drugą. Od gniewu i nieposzanowania do troski, strachu i miłości. Jestem osobą, która lubi adrenalinę i ryzyko, ale nie w takim wydaniu. Jednakże sytuacja ta stała się bodźcem do działań jakie podjęłam i z których jestem dumna. Chciałabym jeszcze pozmieniać kilka aspektów w moim życiu, pomagać ludziom, ale tak naprawdę. Jak na razie zaczynam od najbliższych, a później sie zobaczy.
Dobra nutka : http://www.youtube.com/watch?v=v-FKEix71eg
Pa.