Oświeciło mnie... nas już nie ma! Zmiany sprawiły że umarliśmy. Może to tylko ja się zmieniłam? Kiedy byłam chamska i najbliżsi mi ludzie pilnowali się przy mnie żeby mnie nie sprowokować do umiejętnego i bez zająknięcia wypowiedzenia swoich myśli których prawdą doprowadzałam wszystkich do płaczu miałam więcej znajomych. Jaki paradoks. Jednocześnie dojście do tego wniosku sprawiło, że nagle poczułam ziemię pod nogami. Juhu!
http://www.youtube.com/watch?v=qAymlr40ebA