photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 WRZEŚNIA 2012

uwielbiam kłotnie rodzinne.  jak zawsze oczywiscie z mojej winy, oczywiscie. wszystko kurwa przeze mnie.

Teraz siedze tu i słucham jak w drugim pokoju gada ojciec z matką i po mnie on jezdzi. Najbardziej mi dojebał tym, że ma wspomnienia ze mną same złe: kłócenie sie ze mną o wszystko. Aha, no okej. Matka już każe mu się zamknąć i "zabrania mu tak o mnie mowic" i takie tam, no ale. Ja też mu pare razy dojebałam, mówiąc ze sram na niego, mam go w dupie, że jest pojebany i tak dalej. Ale nie ja zaczelam. To on zaczal kłotnie o nic. serio kurwa,o nic. hobby sobie znalazl, jezdzenie po mnie. i najlepsze, że matki przy tym nie bylo a on teraz wymysla, że to ja niby zaczelam, że jakieś kurwa niestworzone rzeczy wygadywalam, że chuj wie co i jak mowie, ze to nieprawda i chce opowiedziec jak bylo, to nieee, bo ojciec mi zabrania i na mnnie drze morde, mowiąc, że klamię i zawsze wymyslam, że jestem manipulantką, że jestem chamska, arogancka, wredna, niewdzieczna... Wymieniac dalej? Mam juz tego dość... Dlaczego po prostu mnie nie wyjebią do domu dziecka kurwa, skoro tak im zawadzam... jak tak sie klocilismy i bylam wkurwiona i chcialam ukryc twarz w dloniach to nadgarstki mi sie rzucily w oczy. Spojrzałam na nie i uśmiechnęłam się. Tak, plan był zrobic sobie kolejną blizne. Ale nie chcę, boję się bolu. Ahhh, tak, jestem pojebana. Jeszcze chwila i mnie wyjebie z tego domu. Przecież jestem taka beznadziejna. Nie to co pierworodny...

Komentarze

doyouwannatouch mam dość tego, na dodatek teraz czuję że to ja jestem serio taka zła i poczucie winy
01/09/2012 22:23:15