Nigdy za Nim nie przepadałam. Ot, zwyczajny człowiek na nadzwyczajnym stanowisku. Trochę pocieszny, czasem śmieszny, ale sprawował władzę nad Ojczyzną.
Tak, wiele razy żartowałam ze znajomymi na Jego temat. I nie tylko ja, jak mniemam.
Więc, drodzy hipokryci, skąd w Was nagle ta miłość do tragicznie zmarłego Prezydenta? Skąd tak wielki "ból" wyrażany e-zniczami na n-k, gg, czy czymkolwiek innym? Jednoczenie się z rodzinami zmarłych, których jeszcze do niedawna obrażaliście jest wyrazem bezmyślnego konformizmu i totalnej głupoty. Czy to, że wstawicie durnie przerobiony obrazek z Parą Prezydencką z płonącym samolotem w tle da wam poczucie spełnionego obowiązku? "Dodałem zdjęcie, wklepałem dwa nawiasy kwadratowe z gwiazdką w środku, i wystarczy."
Historia lubi się powtarzać..
5 lat temu zmarł ukochany przez miliony Jan Paweł II. Dni poprzedzające Jego śmierć połączyły ludzi tak, jak nic dotąd. Były łzy, płonęły znicze, a szum modlitw niósł się wysoko, aż do nieba...
A teraz?
Pamięć o Wielkim Polaku ogranicza się do wstawienia Jego zdjęcia, w dniu rocznicy śmierci,na n-k, z podpisem "pamiętamy", "[*]" w opisach na gg... A kto z was choć raz wspomniał Jana Pawła w ciągu tych 5 lat, nie w dniu rocznicy Jego śmierci? Śmiem twierdzić, iż takie osoby mogłabym policzyć na palcach co najwyżej moich dłoni. Kto z was w modlitwie choć raz wspomniał o Nim?
No właśnie...
To samo powtarza się dziś.
Ludzie, którzy obrażali Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wyśmiewali Jego Małżonkę, drwili z Nich w niewybredny i chamski sposób, dziś "przeżywają wielką tragedię". Jak już powiedziałam, wiele w Jego rządach mi się nie podobało, do wielu rzeczy mogłam bądź się przyczepiłam, aczkolwiek był Głową RzeczPospolitej, i za to Go szanuję, gdyż prowadził nasz naród tak, jak On sobie to wybrał. Jego wybory były niekoniecznie trafne, zdarzyło Mu się zbłaźnić (jak w sytuacji z psem policyjnym Irą). Przyznaję się do mojej oceny otwarcie, choć nie z tego powodu nie wstawiłam obrazków na naszą klasę czy e-znicza w opisie gg. Nie zrobiłam tego dlatego, gdyż jest to tak wielką hipokryzją, że aż kole w oczy.
Najgorszym jest to, że moi znajomi, których uważałam za osoby inteligentne, trzeźwo myślące i obiektywne, poszli za falą durnowatych ludzi. I co teraz? W ostatnio dodanych zdjęciach widzę flagę Polski z czarną wstążką, widzę portret Prezydenta wraz z Małżonką z czarną wstążką, Godło Polski przepasane kirem.
Czy solidarność z ofiarami katastrofy, oraz z ich rodzinami, polega właśnie na tym?
Jak wielu z was modliło się po tym zdarzeniu? Jak wielu z was poświęciło chwilę na rozmowę z kimś na temat teraźniejszej sytuacji w naszej Ojczyźnie? Nikt... Potraficie tylko wstawiać obrazki na portal, który zatracił swą pierwotną ideę...
Proponuję wam jedno, drodzy hipokryci - stańcie przed lustrem, i spójrzcie na siebie. Może wtedy łatwiej będzie wam dostrzec udawany patriotyzm, udawany ból, maskę, którą widzi każdy, prócz was. Życzę wam tego, byście wreszcie przejrzeli na oczy.
Niech spoczywają w pokoju Ci, którzy dumnie przez ostatnie lata prowadzi Moją Ojczyznę ku chwale. Amen.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24