To nie rozwiązanie

To nie rozwiązanie

Nigdy nie jest w życiu tak źle, byśmy musieli korzystać z tego rodzaju pętelki... Jedynie w tym samym celu co widać u mnie, breloczek. Dawniej śmiałem się z samobójcy, a jeszcze bardziej z takiego, który chciał, ale mu nie wyszło :v... Dziś rozumiem, co w takim momencie myśli taki człowiek, jak bardzo musiał się pogubić, ile myśli na sekundę przechodzi przez jego mózg. Jak przykro musi mu w tym momencie być, jak bardzo samotnie. Mają różne powody, rozstania, zadłużenia, zdrady, dragi, wiele innych. Ilu samobójców tyle powodów. Jeżeli jest źle, zawsze można próbować stworzyć coś, niekoniecznie prawdziwego, w swoim umyśle. Z bujną wyobraźnią nie jest to problemem, można zacząć sobie wmawiać, że jest lepiej niż w rzeczywistości. Bardzo możliwe, że to nas zmieni, jednak jak bardzo i na jak długi czas. Jeżeli będziemy myśleć, (ten blog jest stworzony pod ten temat) o miłości, wtedy możemy zacząć wierzyć, że poznanie, a potem zakochanie się w osobie, która o związku myśli podobnie do nas jest możliwe. Choć w rzeczywistości na 99% nie jest. Nawet mi zdarza się myśleć pozytywnie. Może to dzięki chorej wyobraźni. Możliwe, że oszukuje tym samego siebie. Najważniejsze, że czasem jest po prostu dobrze... 

Szczęśliwego nowego roku.