Silną kobietą nie jestem i zdarza mi się bardzo tęsknić za tym miesjcem. Nawet nie tyle za miejscem, co za Stregoicą, CandyGirl, za niespodziankami pod postacią MojegoMęża, za zabawami w komentarze, za tym, że w sposób niechlubny używałam aparatu, za początkami dnia, za marzeniami, za tym, że gdy czasem chciałam sobie coś przypomnieć, wystarczyło wejść w archiwum, no i za tym, że komentowała mnie jeszcze kiedyś moja ukochana siostra.
Tam Was nie ma :(