Nie ma to jak nabić sobie pageview'sy zdjęciem xD. Nah, żart.
Ostatnio Ona przychodzi do mnie we snach i męczy...
A ja, we snach, płaszczę się przed nią i błagam aby wybaczyła.
Aby wybaczyła coś, czego nie zrobiłem.
W rzeczywistości nigdy nie przeproszę za coś, czego nie jestem winien.
Sny są takie różne...
... tylko dlaczego sprawiają, że budzę się zapłakany, zlany potem i w złym humorze?
Na prawdę wolę, kiedy moje sny ograniczają się do dinozaurów albo SpongeBob'a.
Na prawdę...
U mnie nic, pracuję, także SORRY, że na internecie mnie brak.
W nachodzącym tygodniu mam sporo roboty.
Jak przeżyje ten tydzień - przeżyję już dosłownie wszystko.
Smutny, jesienno-jesienny Doug.