wszyscy mówią, że schudłam więc dlaczego ja do chuja nie potrafię tego dostrzec?!
co jest ze mną nie tak?! wciąż widzę w lustrze te fałdy tłuszczu,obrzydliwe fałdy
waga pokazała dziś 63, ale co z tego?
nie zawalam, prawie nic nie jem, ćwiczę więc dlaczego do chuja nic się nie zmienia?
w dupie mam te cyferki, potrzebuję wizualnych efektów kurwa!
dzisiaj zasłabłam na wf i wiecie co? poczułam się zajebiście dobrze
trzeba cierpieć po to by zobaczyć efekty
jutro zapieprzam do apteki po apselan, jest tańszy od sudafedu więc dobrze
bo ostatnio moje fundusze są nieco ograniczone a od rodziców nie mam jak
wyciągnąć, od razu zorientują się na co potrzebuje gdy poproszę o dwadzieścia złotych
więc muszę kombinować, niestety....
22 dni bez słodyczy
BRAŁA KTÓRAŚ Z WAS ACODIN?
ILE POWINNAM WZIĄĆ ZA PIERWSZYM RAZEM?
POMÓŻCIE!!!!!!