zegar tyka i to tyka tak, że tykanie to dotyka zmysły i zakłóca cisze
Dzisiaj tańczę w ciemnościach i wiem, że ten taniec to nie jest wołanie o pomoc,
Mam wrażenie, że oprócz Boga, mamy tylko siebie.
po co te brednie, że dusza, że serce po co te brednie, że kiedyś będzie dobrze?
by życie było lżejsze
Wytrwaj ze mną, nawet jeśli znowu stanę w ogniu.
Daje sobie trochę czasu, Nie chce dłużej gnać bez tchu. Moje cztery ściany w bloku, spokój Czekam aż opadnie popiół.
nie jeden tu przypłacił już miłością za krzywdy.
zmienić sny w rzeczywistość i w więcej już nie wracać w to wszystko
Zwolniło tempo, serce jakby uszło ze mnie życie. Nie wiem już jaki to dzień i który to dzień z kolei Chyba na dywanie jest krew a mój krzyk się staje niemy,
czuć, że to życie jest naprawdę, a nie tylko naprawdę umrzeć
czasem myśle, że nie musze w sumie starać sie o Ciebie ale potem znowu leże i nie czuje się najlepiej.
I wrócę w tamto lato jak łączyła nas chemia.
Daj mi siebie więcej mała, nie chcę tylko trochę Daj mi siebie całą, nie zostawiaj nic na potem Daj mi swoje serce, daj mi całe swoje ciało Mała dzisiaj mamy szczęście, zmysły palą nas