Adam Piechocki / Pih

Obowiązki szkolne ; ) 

Jeszcze raz zatańcz ze mną, bo chce to przeżyć. Znam prawdę, ale nie chce przestac wierzyć.

 Ja wiem, że lepiej byłoby nie czuć nic.

Samotność jak gorączka nocą dopada, sam na sam z bezsennością bez skutku się zmagam.

Myśle o Tobie i jakoś nie moge przestać.

Teraz się żegnam, Ty tego nie zmienisz, smierć zbiera źniwo tu na naszej Ziemi.

Los wypowiedzial wojnę nam, nie było reguł. 

Ze mną jest prawda, najprawdziwsza prawda! Nie zobaczysz mnie na reklamowych spodniach. Nie jestem tu po to, żebys mnie

kochal. 

Biegnę przed siebie nieznana mi drogą. Nie wiem gdzie, po co i nie wiem dla kogo.

Cały mój świat w Twojej osobie się srtreszczal.

Przecież znasz mnie ! Nienawiść niech zasnie na zawsze ! 

Twoje wilgotne wlosy obok mojego policzka. Bezpowrotna przeszlość, dlatego mnie smuci. To wszystki minęło, nigdy już nie wróci. 

dziękuję za milość, przyjaźń bez zakłamania, po mnie nie płaczcie ! 

Każde niepotrzebne slowo do dzisiaj przeklinam, to smutne, na codzień czlowiek się zapomnina. 

Jeszcze raz zatańcz ze mną, bo chcę to przeżyć, znam prawdę, ale nie chcę przestac wierzyć.

Mój glos niczego się nie lęka! Mówię co czuję ! O tym na co okiem zerkam ! 

Nie mam już Ciebie nie mam, najwieksza strata. Nienawidze za to siebie, życia i calego świata ! 

Tylko nieliczni, ogarnięci przez szaleństwo. 

uczucia krwi potok, zamiast szczerych słów  - krwotok. 

Rap jest okej, dziś dobry, jutro lepszy. Nawijka jest spoko, ale tysiąc mniejszy.

Czas gra na zwłokę! Obrałem drogę! Wiara powodem, że ciągle mogę wszystko odwrócić, że to co robię, będzie podziw wśród ludzi budzić ! 

Śledzisz mój życiorys, jakbym bym zaginionym bliskim. Jak hieny wpychające wszędzie swoje pyski.

Znów stres daje o sobie znać! Mnóstwo różnych myśli.. Nie moge spać .. 

Miałem życie na opak, włóczyłem się po nocach. Wiesz jak to jest, Ty też miałaś, że już Amen. Dwie proste równolegle na samotność skazane. 

Mam Ciebie. Jesteś mostem jedynym nie spalonym. Chcę poznawać Ciebie codzień, od nowa, z góry na dół. Jesteśmy jak planety- nic nie zakłóci ukladu. Tylko Ty sie liczysz, nie obchodzi mnie reszta. Jestes przyszłą mamą mojego dziecka ! < 3 

Fałsz, obłudy, falszywie grala muza. Plany, moje plany. Wszystkie legly w gruzach. 

Jesteś obok mnie czy nie ? Ciągle myślisz.. Coś dla Ciebie znaczę, czy te gesty sa na niby ? 

Ty żyj  z godnością i miej na życie plan, bo tu się rodzisz, i tu umierasz sam. Ja w to gram, a los kręci kołem. Realia dieciaku, dają Ci najlepszą szkolę. 

Z Tobą być, z Tobą śnić .. :*

Pamięrasz ojca? Powinien stać przy dzieciach. Lecz nie mial czasu, bo robił z siebie śmiecia ..