Odkopie wspomnienia
Nie mam juz potrzeby uzewnetrzniania i wyrzucania na swiatlo dzienne wszystkiego co jest wewnatrz mnie dla osob, ktore mnie nie znaja - pewnie dlatego zaniechalam pisania tutaj. Wiecie co w tymw szystkim jest dobre? po tak dlugim okresie czasu mozna wszystko skalkulowac/podsumowac i porownac. Podsumowujac - robie aktualnie rzeczy, ktorych kiedys nigdy bym nie zrobila, co wiecej - zazekalam sie, ze tak bedzie zawsze. Zmienilam i zmieniam nieco sposob myslenia a wszystko co bylo szare w moim zyciu przepelniam kolorami i chyba czuje sie coraz bardziej szczesliwa. Juz dawno zdjelam plastikowa maske z twarzy i nie wstydze sie swoich prawdziwych uczuc i to jest chyba najwazniejsze ze wszystkiego co dokonalam.