Zdjęcia idealnych wspomnień, rozrzucone po całej podłodze
Sięgam po telefon, bo nie mogę z tym dłużej walczyć
I zastanawiam się, czy kiedykolwiek przeszłam Ci przez myśl
Mi zdarza się to cały czas. Więc Ty odszedłeś a ja jestem udręczona
I założę się, że z tobą wszystko w porządku.
Czy to ja sprawiam, że tak łatwo jest po prostu przyjść i odejść z mojego życia?
On znika, nagle blednie, jestem blisko bycia Twoją. Nie chciałbyś zostać ze mną? Proszę,
Do widzenia, mój niedoszły ukochany, do widzenia, pozbawiony nadziei śnie...
Staram się o tobie nie myśleć. Czy nie mógłbyś po prostu pozwolić mi być?