Cześć , powinnam chyba was przeprosić , że nie zagląda tu tak częściej jak dawniej . Zła ja
Przytyłam , czuję to . Od wczoraj nie jem . Chyba nie ma się czym chwalić , że próbuję schudnąć poprzez niszczenie własnego zdrowia oraz ciała . Ale nie jest mi szkoda zdrowia ani ciała , wkońcu i tak się sypię . Byłam u ortopedy nie dawno , wypisał mi zwolnienie do końca roku z treningu . Wkońcu tego chciałam , ale nie ciesze się , bo skończę na operacji kolan . Boje się , nie chcę .
Mam nadzieje , że ukończę ten rok szkolny . Mimo ,że nic nie robię by zdać . Nie zależy mi (?).
W domu nie za ciekawie .
Nie spałam dzisiaj całą noc , nie mogłam zasnąć . Wstałam o godzinę szybciej niż powinnam .
Myślę o rzeczach , którymi nie powinnam się teraz zajmować . Martwię się o wszystkich , o tych , którzy na to zasłużyli tylko nie o siebie . Ja nie zasłużyłam by kto kolwiek się o mnie martwił .
Ludzie mówią , że ze mną coś się dzieje . Kiedyś byłam towarzyska wychodziłam co weekend z domu a dzisiaj wychodzę by nie mówili , ze jestem nienormalna .
Potrzebuję 300 zł . Chyba musze się sprzedać , boże nie ..... Coś się wymyśli innego .
Od 2 miesięcy żyję w ciągłym strachu , zaczynam łapać jakieś stany lękowe .
Od tygodnia nie odzywa się moja A . Telefon ma tylko na odwiedzinach , ale nie pisze . Martwie się o nią . Jestem chociaż pewna , że nic sobie nie zrobi jest tam pod dobrą opieką . Za jakieś 1.5 miesiąca powinna wyjść . Brakuje mi jej .
Trzymajcie się , mam nadzieje , ze u was wszystko dobrze . Jak znajdę chwilę to się znowu odezwę . : *