Jestem po spotkaniu z Polká, bardzo mila dziewzyna w moim wieku, pokazala mi to co juz widzialam,ale zawsze to jakas rozrywka w tak malym miescie : D bylysmy na lodach, takze jestem na etapie wydawania resztek kasy, ktora jeszcze mam z Polski ; d
ceny tu sa jak w Polsce... tylko w Ź!
kocham kamienne murku, ktore sa tu wszedzie! Niestety owe murki i krete drogi nie sprzyjajá kierowcom po imprezach : D
Widzialam kilka rzeczy w sklepie, ktore zaplanowalam w Polsce ze tu kupie, takze pozytecznie wykorzystam czas wolny jutro : D
Dzis rano sie wyspalam, wzielam prysznic (dlaczego tu nie ma cieplej wody wieczorami??) i poczytalam, pozniej to spotkanie, wrocilam i pojechalismy do Holycross na mala wycieczke z dziecmi na lody ; d wspanaly kosciol byl tam z murami obronnymi chyba i rzeka, ale taka wioseczka bardziej, ale az dwa puby a sklepu zadnego!
zapach piwa latem, gdy przechodzisz obok pubu - bezcenny!
ps.wspaniala pogoda utrzymuje sie tu od dwoch dni, oby tak dalej!
to chyba lista pierwszej ich operki ;d moze warto zrobic swojá??