Jest źle, nawet bardzo źle.
nie obciążać innych swoimi problemami, bo po co ich wciągać we własne problemy. Trzeba sobie samemu radzić z własnymi problemami. Tylko co w tedy jak sie juz nie ma sil? nie ma sil na walke z samym soba nawet? Koleny tydzien beznadziejny, pelny łez i nowych nieoczekiwanych wiadomości. I pomyslec ze taka sytuacja moze sie ciagnac i ciagnac.
w jaki banalny sposob mozna wpasc w depresje.. Nie ogarniam nic. najlepij siedzialabym w domu i spala caly czas.
wszystko boli :(