łuhuhuhu. wakacje. ;]
rzucić to wszystko i uciec. zacząć od nowa. z nową etykietą. bez opinii na starcie. bez ludzi, którzy kładą ci kłody pod nogi. bez problemów, bez rutyny. bez abstrakcyjnej nadziei na lepsze jutro. chcę uciec. ale nie mogę. tkwię dalej, w tym zakichanym, szklanym pudeku, zwanym życiem. z którego nie ma wyjścia.