Pobudka o 3 rano, szykowanie się, końcowe pakowanie i biegiem na pociąg.
Na miejscu dopiero po godzinie 17 :(
Z miśkiem spotkam się dopiero na weekend eeh...
We wtorek do pracy... W końcu.
Powrót we wrześniu. Kiedy to dokładnie nie wiem.
Ciao.
Kocham Cię <33