Dziękuje...
... za te kamikadze wasze.
... za to lane pajwo.
... za niezapomniana "sałatke z Tomasza".
... za DJ Zgona.
... za "tam tam tam".
... za bieganie o północy po mieście. :*
... za dramy od 3 do 6 rano. :*
... za wiadomośc że "aby sie obudzić trzeba otworzyć oczy".
... za zabieranie mi ziemniaków z widelca.
... za te wszystkie toasty.
... za żarty spod lady. ;]
... za Majorke.
... za to że jesteście. :*
Sylwester 2008 uważam za udany. :D