Dziś jest bodajże 3 dzień (?) moich ćwiczeń ... Co zrobiłam ? 10 brzuszków, 20 skłonów i ... zjadłam batonika ... bounty mmmm .... Stop !
Jutro moje urodziny i wiem że co roku jest to samo - tylko cyferka się zmienia, ale tak patrząc w dal strach pomyśleć co to będzie dalej ... Ogólne podsumowanie : Robię się S t a r a .
Jutro będzie spam na tablicy na fejsie, bo gdyby nie fejs to połowa ludzi nie pamiętałaby że jutro są moje urodziny ... ehh...
Nie zależy mi na tym ... Chce tylko by pamiętali o nich osoby które są dla mnie ważne w życiu, najważniejsze. Więcej nie chce. Nie oczekuję kwiatów , bo i tak wiem że ich nie dostanę , więc po co ....
Dziś mam lenia , ale nie mam czasu leniuchować ...
Po południu muszę iść na zakupy , na obiad będzie znów Tortilla , bo przecież tyle placków nie może się zmarnować :D
Wysłałam zamówienie, czekam na paczkę ... Piję kawę i "sztacham " się nowym olejkiem w kominku ^^
Nie jest źle , ale mogłoby być lepiej ....