Święta świętami , dzięki Bogu , że są już za nami ... Sylwester - Standardowo , aczkolwiek lepiej niż w zeszłym roku.
Teraz czas na Noworoczne Postanowienia. Ktoś coś sobie postanowił ? Jak idzie realizacja ?
Ja mam kilka postanowień, jedno z nich myślę że mogę Wam zdradzić , a mianowicie jest to zacząć ćwiczyć , nie dla odchudzania ale dla siebie , dla swojej kondycji i zdrowia by na starość nie stać się więźniem własnego mieszkania , wiecie o co chodzi ... Często moi domownicy mylą pojęcie " odchudzanie " z " ćwiczenie dla zdrowia" Oni myślą że jak chce ćwiczyć to od razu uważam się za grubą i chce schudnąć ! (Ale to nieprawda, nie uważam tak !! ) Dziś co nieco próbowałam co niektórym to przetłumaczyć no i mam nadzieję że zaskoczyło :D Wczoraj już kilka ćwiczeń poszło, dziś rano kilka skłonów i przysiadów, potem mam zamiar zrobić kilka brzuszków i poćwiczyć na steperze ... Wczoraj na obiad zamiast tradycyjnego schabowego - tortilla własnej roboty ;) Przynajmniej wiem co tam wsadziłam i wiem że jest świeże :) No także chyba tyle ... mam nadzieję że o mnie nie zapomnieliście i że Wasze wszytkie postanowienia się spełnią :) Miłego dnia i do zobaczenia niebawem :*