Hej Kochane. Dobra. Jestem straszna. Możecie mnie zwyzywac śmiało. Nie pamiętam nawet kiedy była ostatnia notka, ale ostatnio tak dużo się dzieje. Jestem pochłonięta blogiem. Dopinam wszystko na ostatni guzik i na dniach podam wam linka. Zauważyłam że jestem motywacją i inspiracją dla wielu z was. Dostaje bardzo dużo wiadomości od was co bardzo mnie cieszy. Blog który tworzę będzie dla was. Przede wszystkim ja chce być dla was. Tak naprawdę wszystkie jesteśmy takie same lub bardzo podobne. Jesteśmy kobietami, które mają różne słabości a pokusy czają się na każdym kroku. Wydaje mi się że mogę być przykładem tego jak bez strasznych diet można schudnąć. Może nie chudnę jakoś diametralnie. Bardziej uważam że są to małe zmiany po centymetrze do celu. Ale szczerze? To wolę teraz chudnąć po pare cm na miesiąc niż schudnąć diametralnie w ciągu miesiąca-dwóch i męczyć się później z efektem jo-jo. Piszę żebyście wiedziały że żyję. Wszystko ostatnio robię w biegu. Tak wiele spraw mam na głowie. Uczelnia, nauka, sport, fotografia, no a jeszcze życie towarzyskie i obowiążki domowe. Pomyślałam sobie też, że jeśli chcecie być jak najbardziej na bieżąco to możecie mnie dodawać na snapchacie i endomondo. Mój nick praktycznie wszędzie to asia95r. Więc do następnego i mam nadzieję że już podam wam link do bloga z pierwszą notką. See U :*