Wyszłam na niecałe 20 minut na dwór z Rumbusiem.
Przychodzą jakieś dzieci.
''moge go potrzymać?''
'' daj mi go''
''musze go pogłaskać''
z zegarkiem w ręku stałam z biednym rumbusiem 10 minut, aby te dzieciaki mogły się nacieszyć moim królikiem ;/
a więc zaczęła mi deptać buty, ponieważ mam inne sznórówki.;/
i mam całe rózowe sznórówki czarne. -_-
poniosło mnie ..
i myślałam że pociągne te dzieciaki za te ich kudły..
mówie '' no dobra ja już ide ''
ale nie dociera..
a więc ze rumbe zaczynało ponosic i chciał zejsc na dół czyli na ziemię..
to jak się wydarłam to pobiegli aż do mamusi . :D
a ja mam całą bluzę w sierści.. ^.^
no ale fajnie było ^^
Juś,Pam < 33