chciałabym obudzić się któregoś letniego dnia, wyspana, wstać i uśmiechać się do samej siebie. idealnie ułożyć niesforną grzywkę i wychodząc z domu nie poplątać słuchawek. uśmiechać się do ludzi i uciec przed letnim deszczem do najbliższego sklepu. potem wyjść i omijając kałuże by nie zamoczyć ulubionych trampek, czytać motywujący tekst spod kapsla. usiąść na parującym pod wpływem słońca krawężniku. czekać na niego i powitać słodkim pocałunkiem, następnym i następnym. a potem zdać sobie sprawę, że jestem cholernie szczęśliwa.
- fajnie czasem jest mieć marzenia, prawda ? :*
dzisiaj dzień z gorączką w domciu <3.
na lajcie (:. o 14nastej była u mnie już Weronika .
rozpierdoliłaś mnie śmiechem <lol2>
< śmiech > hahaah, uwielbiam śmiać się z Tobą :*
po za Tym wkurwiam się netem, bo zacina się -,-
jest już lepiej , Tylko rozpierdoliło mnie to,że nie jedziemy do Śląska na ferie z dziewczynami, ale coś wymyślimy mam nadzieję . : < .. próbuje zrozumieć ludzi ,którzy nie mają własnego życia i wpierdalają się w czyjeś :o.. bardzo interesujące, no bardzo . - ZROBIŁO SIĘ TO JUŻ CHOOOORE .
dziękuje, skończyłam <3. Dobranoc :* fs.me
Daaaniel <3