lubie takie dnii.
pól dnia przesiedziałam z Martą
potem u dziadków, ciato się piekło w pięć osób.
mmm, smaczne, smaczne
a kto siedział na drzewie aby nie zmoknąć?
tak ja! a kto się bał zejść? tak ja
jestem odważna.
jutro z dziewczynami się polata
o hohoho.
Uwielbiam ludzi do których mogę powiedzieć "pamiętasz"?
+ 6 dni do wyjazdu
czyli za sześć dni widzę się z Mateuszem, czyli kąpiemy się w solance
opalamy i opierdzielamy jak tylko można
pieknie to zjebalam, po mistrzowsku.
Postanowiłam, że nic nie będę robić .Co ma być to będzie.