jeju, kocham ludzi którzy za wszelka cenę chca mi spieprzyć życie.
udaje się to wam! yyhhhh
nie wiem trudno, to nie moja wina, jeejuuuuu
Dam nam już spokój!
no to zostałam skarbnikiem - stowarzyszenia katolickiej młodzieży. uhu
poważne zadanie
no takze tak.
spotkanie sie odbyło, potem odproawdziłyśmy dziewczęta. nasrtaszyłyśmy je, nie ma za co
Daniel znów zmywał.
ja przywitałam księdza ciastkami
potem u karoliny ogladaliśmy wesele .
czesć ola.
no i teraz tu
jutro hala, i co dalej się okaże.