Chciałam przeprosić pewną osobę, która mam nadzieję przeczyta to.

Nie chciałam żeby tak wyszło. Nigdy nie chciałam doprowadzić nas do takiego punktu, ale zjebało się i teraz mogę się tylko starać. I będę. Wiesz, że jesteś dla mnie ważny. Bardzo ważny, najważniejszy. Wiesz, że zrobię dla Ciebie wszystko, nigdy Cię nie okłamałam ani nie zamierzam. Zawsze byłam szczera. Wiesz, że Twoje szczęście jest dla mnie ważniejsze, i staram się aby było Ci jak najlepiej. Rozumiem że jest Ci ciężko, mi też. Przepraszam za te wszystkie chwile słabości, przykre słowa, złe decyzje które podejmowałam, za te niepotrzebne kłótnie, za zazdrość, za to, że były momenty gdy nie okazywałam że mi zależy.. Dziękuję za to wszystko co dla mnie zrobiłeś, za to że byłeś i wspierałeś mnie jak tylko mogłeś, i za wszystkie nasze chwile. To głupie pisać o tym tutaj, ale chcę abyś to przeczytał. A jeśli przeczytasz, to się odezwij. 

Kocham Cię, pamiętaj.

"Nie trać mnie, możesz myśleć, że to koniec,

ale nie mów 'zniosę mróz ale zamarzłbym w tym słowie',

to nie jest koniec i nawet jeśli nie wiem co to jest

to nie pozwolę nam zamknąć powiek."