cześć3.

ohohohoho. witaj jakże wspaniały poniedziałku.

nawiązuję do wczorajszej notki- nie mogłam zasnąć, serce waliło mi jak otępiałe .

myślałam o nim. i nie wiem co mi te marzenia dają? jest mi chwilowo lepiej, chyba.

śnił mi się, ale nie pamiętam dokładnie co się działo, wiem, ze on tam był.

____________________________________________________________

dzisiaj. pogoda znów mi sie nie podoba, czuje się źle.

pójdę do szkoły, później do drugiej, wrócę ok.20.00

i tak codziennie >.<

już niedługo wakacje, kończę to denne gim.

mam dośc tych ludzi, tego co sobie wytworzyli na temat takich jak ja.

chociaż nie ma ich tu wielu.

dlatego skupiają sie na mnie.

czuje się cholernie inna, wszystko co oni robią i wydaje im się to śmieszne, mnie denerwuje do tego stopnia, ze mam ochote ich uszkodzić/zabić.

ale póxniej na szczęście to mija.

może w końcu ześwirują całkiem i wyląduje w jakimś białym pomieszczeniu, z białym łóżkiem, w białym kaftanie i klapeczkach.

dostane leki odurzające i będę słyszeć ciszę.

ciicho, ciichoo. to tylko głupie myśli...

___________________________________________________________

przeżyję, przecież w końcu pojawi się ktoś, na kogo czekam.

I'm in love with all your danger!

Beautiful Dangerous.

http://www.youtube.com/watch?v=EUOpQwsc0dE