cześć chudzinki :*
wczoraj głodówka cały dzień
dzisiaj :
*kanapka z pomidorem
*6 kopytek z sosem (musiałam, przepraszam...)
*banan
ćwiczenia:
100 pajacyków
*100 podskoków na skakance 10x (1000 podskoków)
*100 brzuszków 2x
nostalgia.
nie czuję nic. wszystko jest mi obojętne.
"weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź, i stój tam ze mną aż się zmęczę i spadnę"
za 14 dni się dowiem, to takie piękne.
lubię uczucie głodu. lubię mieć pusto w żołądku. to dla mnie natchnienie. lubię czuć głód. lubię czuć ból kiedy ćwiczę. nie wiem dlaczego, przecież to było dla mnie dziwne, chore, a teraz to mój sposób na życie.
nie wiem nie wiem nie wiem. przepraszam.