Czy ktoś mi powie ile można "leczyć się" po rozstaniu? Bo ja już chyba przesadzam, dalej wszystko rozdrapując, wracając do tego co było, I kurwa, rozpierdala mnie to jeszcze bardziej. Wcale nie jest łatwiej niż na początku.
pół bułki, almette jogurtowy, plasterek wędliny i sera, kawa z mlekiem