Hahaha świetne wspomnienia!:)))
I znów znalazłam się w tym samym miejscu, chociaż z lekkim opóźnieniem.
W tym samym miejscu, ale bez tej samej pracy, bez tej samej zabawy, co rok temu, bez tylu atrakcji:p :(
Bez stresu, zapierdzielu, wykorzystywania, bez nerwów, bez braku czasu dla siebie... Bez tych samych ludzi:(
Myślałam, że Gorli się ucieszy, ale ta się nawet nie odzywa;O
Od nadmiaru wolnego czasu, spać mi się zachciało:D W hotelu padałam ze zmęczenia, a tu z .. nudów
Ale wolę tak.
Tylko szkoda, że 2 miesiące przesiedzę po prostu..;[
Ale przesiedzę, a dostanę jeszcze za to kasę hahah
Dziadki są spoko:) Robota - nic skomplikowanego. No prawie jakbym w domu była!:P
Polską telewizję mam, radio też, z rodzinką rozmawiam codziennie na skype'ie Także niedługo będą mieli mnie dosyć
Tylko czas w samotności tak się dłuży....
Mam nadzieję, że te 51 dni (;p ) szybko zleci.
Kurczę, brakuje mi tamtych dni...
Ale nie ma tego złego.. ( ..)
Z pewnością..