Niech tylko sie trafią jakieś dni wolne wtedy cały naród polski siada do flaszek, które opróżnia z wielkim zamiłowaniem. Rzadka to zgodność w tym narodzie tak kłótliwym w swej naturze.
Dla mnie bezsensem są te wszystkie ustawy czy rozporządzenia o tak zwanym wychowaniu w trzeźwości, trzeba sobie to jasno powiedzieć my Polacy mamy po prostu uchlewanie sie zakodowane w genach. Tradycja z dziada pradziada, a tradycja zobowiązuje.